Będziemy potrzebować:
♥ 2 szklanki mąki
♥ pół szklanki oleju
♥ 1 łyżeczka proszku do pieczenia
♥ pół szklanki cukru
♥ 270 g jogurtu naturalnego
♥ 2 jajka
♥ śliwki pokrojone w malutkie kosteczki
♥ dodatkowo małe kawałki czekolady mlecznej (pokruszone pół tabliczki) - jeśli macie ochotę :)
Jak zrobić?
Standardowo potrzebne będą dwie miski, w których mieszamy osobno składniki suche (mąka, proszek do pieczenia, cukier) i osobno składniki mokre (olej, jogurt naturalny, jajka). Następnie łączymy ze sobą obie masy i mieszamy całość ręcznie, dosypując pokrojone śliwki i czekoladę. Jeżeli nie dodacie czekolady, smak śliwek będzie bardziej wyraźny i muffiny będą trochę kwaśniejsze, ale również pyszne. Masę nakładamy do formy na muffiny wyłożonej papilotkami aż po same brzegi, ponieważ one niewiele rosną.
Należy piec przez 25 minut w piekarniku nagrzanym do 190°C.
Podczas pieczenia śliwki pięknie puszczają kolor, przez co muffiny wyglądają bardzo apetycznie! Po wyciągnięciu z piekarnika odstawiamy je na 20 minut do ostygnięcia, a potem sypiemy cukrem pudrem. Pychota :)
Smacznego!
Jak Pani myśli, ile dni takie babeczki postoja? :) bo dzisiaj zrobiłam a koleżanka koniecznie chce je spróbować za cztery/ pięć dni i nie wiem czy wyrywają tyle :(
OdpowiedzUsuń